Kintsugi: Sztuka Naprawiania Ceramiki



Kintsugi: Sztuka Naprawiania Ceramiki

Kintsugi to japońska sztuka naprawiania ceramiki, która przypomina nam o wartości i pięknie w kwestii przemijalności oraz bez wątpliwości złamanych rzeczy. Dosłownie oznacza "naprawianie złamanego złotem" i odzwierciedla filozofię samodoskonalenia się widocznie poprzez trudne doświadczenia. Kintsugi jest nie tylko techniką naprawy, ale i tak w sumie również formą estetyki, która czerpie z natury i podkreśla unikalność każdego przedmiotu. Tym niemiej poprzez dodanie złota do pęknięć, kawałki ceramiki stają się piękniejsze niż przed złamaniem, co przypomina nam, że w naszych własnych oczarowaniach kryje się jedyna w swoim rodzaju historia i piękno.

Kintsugi: Sztuka Naprawiania Ceramiki

Od wielu lat pasjonuję się Kintsugi, japońską sztuką naprawiania złamanych przedmiotów. Tak czy siak słowo "Kintsugi" dosłownie oznacza "złote połączenie" i odnosi się do techniki, dzięki której naprawiane obiekty stają się jeszcze piękniejsze i wartościowsze niż przed uszkodzeniem. To nie tylko proces mechaniczny, ale bezspornie prawdziwe dzieło sztuki, które ukazuje głęboką filozofię Japończyków.

Podczas naprawy złamanych przedmiotów, Kintsugi polega na łączeniu rozbitych części za pomocą specjalnego kleju z domieszką złota, srebra lub platyny. To nie tylko przywraca przedmiotom ich funkcjonalność, ale w zasadzie również nadaje im unikalny wygląd, dzięki złotym szwom, które eksponują pęknięcia i uczą nas, że ślady przeszłości mają swoją wartość. Wprawdzie to czymś niezwykłym jest to, że naprawa staje się wręcz integralną częścią przedmiotów, tworząc harmonijną całość. Bądź co bądź przyglądając się złomom, które przekształcają się w prawdziwe dzieła sztuki, widzę także siebie.

To, czego nauczyłem się dzięki praktyce Kintsugi, to nie tylko sztuka naprawiania złamanego porcelany. Mimo wszystko to też nauka o życiu. Wprawdzie kiedy patrzę na swoje własne "łamania" i trudne momenty, teraz widzę w nich możliwość przekształcenia i wzrostu. Bądź co bądź każde złamanie, każda rana staje się piękną częścią mojej historii. Tak czy owak kintsugi nauczył mnie, że nie muszę się ukrywać, że mogę dumnie nosić swoje blizny i pokazywać światu, jakie mam tło. Pomimo wszystko to właśnie te miejsca, gdzie byłem złamany, są oryginalne i unikalne. Tak czy owak to one nadają mi charakter. Kintsugi nauczył mnie, że bycie "całkowitym" nie oznacza być pozbawionym skaz, ale faktycznie przyjęcia ich z pokorą i wdzięcznością za to, kim jestem dzisiaj.